Szanowni Państwo, Drodzy Uczniowie,

Z przykrością informujemy, że po raz kolejny jesteśmy zmuszeni przełożyć termin Wielkopolskiego Konkursu Historycznego im. ks. prof. Edwarda Nawrota. Przyczyną są obecnie obowiązujące przepisy sanitarne. Nie spotkamy się zatem, jak planowaliśmy, w październiku bieżącego roku. Informację o nowym terminie udostępnimy na stronie internetowej www.edwardnawrot.pl.

dyrektor konkursu
Beata Stempin


Patron

Ksiądz kanonik prof. dr hab. Edward Nawrot 1947-2005

Ks. prof. dr hab. Edward Nawrot urodził się w Kobylej Górze 07 października 1947 r. jako najmłodszy syn Stanisława i Elżbiety z d. Wróbel. Maturę złożył w 1965 r. w Liceum Ogólnokształcącym w Ostrzeszowie. W 1971 r., po ukończeniu studiów w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Poznaniu, przyjął święcenia kapłańskie. Jako Kapłan kontynuował studia specjalistyczne z historii Kościoła. Z tej dziedziny nauki uzyskał magisterium w 1975r. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a doktorat obronił na Papieskim Wydziale Teologicznym w Poznaniu. Kolokwium habilitacyjne ( zatwierdzone przez Centralną Komisję w listopadzie 2000r) odbył na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu. Jest autorem ponad stu publikacji, w tym kilku książkowych, głównie z historii Kościoła oraz historii Wielkopolski. Jego artykuły ukazały się m.in. w Poznańskich Studiach Teologicznych, we Wrocławskim przeglądzie Teologicznym, w Roczniku Kaliskim, W warszawskim Saeculum Christianum i w Katechecie. Należał do kilku towarzystw naukowych oraz kulturalno-naukowych, m.in. Polskiego Towarzystwa Historycznego, Towarzystwa Przyjaciół Nauk oraz Kaliskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Po uzyskaniu stopnia doktora teologii rozpoczął pracę jako wykładowca historii w poznańskich instytucjach dydaktycznych: Studium Katechetycznym przy PWT, Wyższej Szkole Oficerskiej Służb Kawalermistrzowskich i w Seminarium Duchownym Księży Chrystusowców a od 2001r., wykładał na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Od momentu przyjęcia świeceń kapłańskich, rozpoczął owocne posługiwania ludowi Bożemu na ziemi wielkopolskiej. Z młodzieńczym entuzjazmem sprawował funkcje wikariusza i katechety w Rozdrażewie, Lwówku Wlkp., Kębłowie, Dolsku, Komornikach, w poznańskim Spławiu i w parafii Wszystkich Świętych w Poznaniu. 01 września 1983r jako 36-letni kapłan przybył do Kiekrza i rozpoczął pracę w charakterze proboszcza przy parafii pod wezwaniem św. Michała Archanioła i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Po długiej ciężkiej chorobie zmarł 19 września 2005r .

Portret Życiowy Śp. ks. Edwarda Nawrota

Jako proboszcz okazała się dobrym organizatorem i gospodarzem wspólnoty parafialnej. Odnowił kaplicę w Chybach, należącą przed laty do kierskiej parafii, wybudował kaplicę przedpogrzebową, wzniósł wspaniały dom parafialny „Arka”, przeprowadził generalny remont świątyni parafialnej i ufundował kościół filialny pw. św. Faustyny w Złotnikach.
W swej pracy duszpasterskiej potrafił wykazać dużą ilość pomysłów i inicjatyw twórczych.
Organizował liczne pielgrzymki. Nie wahał się stanąć na boisku sportowym, by razem ze swoją młodzieżą zagrać mecz piłki nożnej. Starał się być blisko swoich parafian zarówno w kancelarii na ambonie jak i w konfesjonale.
Był proboszczem i zarazem naukowcem, budowniczym i duszpasterzem, pielgrzymem i sportowcem, był niepowtarzalny w kontaktach osobistych, uśmiechnięty i twórczy, pełen humoru i wielkiej erudycji, z darem przekazywania wiedzy na wykładach, wymagającym a zarazem bardzo życzliwy. Nie można pominąć jeszcze jednej jego wielkiej „miłości”, miłości do ojczyzny. Kochał Polskę, znał jej historię i bardzo pragnął by budowała swoje dzieje na sprawdzonych wartościach, a te płyną jedynie z nauki Jezusa Chrystusa.
W swoim patriotyzmie był radykalistą, nie przyjmował hipokryzji, dwulicowości, zbyt daleko posuniętych kompromisów . Wszedł do grona najwybitniejszych historyków poznańskich i znalazł miejsce obok ks. Józefa Nowackiego i ks. Mariana Banaszaka.

Ksiądz Edward pielęgnował z ogromną pieczołowitością swoją miłość do Boga, która wyrażała się w służbie ludowi Bożemu. Tej miłości nigdy się nie wstydził, nie ukrywał się z nią ale stawała się ona jego prawdziwą chlubą i dumą . Potrafił jak mało kto łączyć duszpasterstwo z pracą naukową . I na tym polegała jego niezwykłość.

Z TESTAMENTU Ks. EDWARDA NAWROTA

Poznań, 2003-05-22

Bogu, Dobremu Ojcu, dziękuję za dar życia, rodziców i rodzeństwo, Chrystusowi, Najwyższemu Kapłanowi, za łaskę powołania kapłańskiego, a Duchowi Świętemu za kierowanie posługą pasterską. Mojej Matce, Elżbiecie, dziękuję za pozostawiony mi wzór pobożności, pracowitości i wymodlenia dla mnie powołania, zaś memu Ojcu Stanisławowi, za wzorową uczciwość, sumienność i patriotyzm. Stokrotne dzięki składam śp. Ks. Kan. Janowi Markulowi z Kobylej Góry za przykład kapłańskiego życia, śp. Ks. Abp. Jerzemu Strobie za skierowanie mnie do Kiekrza , zaś śp. Ks. Prof. Marianowi Banaszakowi za wielką pomoc w pisaniu prac, także habilitacyjnej, Parafianom, także parafii wikariuszowskich, dziękuję za okazywaną życzliwość. Dzięki kapłaństwu mogłem zrealizować swoją osobowość, także wszystkie plany w dziedzinie nauki. Moje doczesne szczątki, których nie wolno kremować, jeżeli na to zasługuję, proszę złożyć przy wejściu na cmentarz kościelny, obok grobu śp. Ks. Antoniego Dukata. Niech moje kości spoczną w cieniu kierskiego kościoła, któremu starałem się wiernie służyć przez wszystkie lata mojego tutaj pobytu. Jeżeli jakieś moje organy byłyby komuś potrzebne dla jego zdrowia lub życia, to Służba Zdrowia niech nimi zadysponuje. Kaznodzieja pogrzebowy niech będzie z grona księży: Rafał Jajszczyk, prof. Bogdan Poniży, Grzegorz Czubak lub Marek Kaiser. Nie chcę grobowca, tylko prosty grób, a na nim krzyż oraz zwykłą tablicę nagrobną. Trumna dla mnie zaś niech będzie najskromniejsza i najtańsza .
Drogich Parafian uprzejmie proszę, aby się za mnie modlili oraz wybaczyli mi wszystkie moje błędy i zaniedbania, które popełniłem z ludzkiej ułomności. Proszę ich również, aby życzliwie przyjęli następcę i pozwolili mu naprawić moje niedociągnięcia. Proszę też, aby nie składali na moim grobie kwiatów, ale pieniądze na ten cel przeznaczone, by przekazali na budujący się kościół w naszej archidiecezji. Tym wszystkim, którzy sprawili mi przykrość(…) z serca przebaczam.